Moje doświadczenia w pracy z podopiecznymi i pacjentami są takie, że 99% osób, które doznają urazów lub trafiają do mnie z przewlekłym bólem nigdy przedtem nie realizowały programu ćwiczeń skupiającego się na treningu ogólnej sprawności i siły.
Wnioski są proste i nie trzeba się długo zastanawiać co jest przyczyną tego stanu rzeczy.
Nasze ciała są z założenia i konstrukcji doskonałe, podatne na bodźce, możliwie do wytrenowania i zdolne do ekstremalnych wysiłków. Z drugiej strony użytkowane w nieodpowiedni sposób, nie poddawane żadnym bodźcom( brak dobrego ruchu, odżywienia i regeneracji) są po prostu słabe, wiotkie, bezużyteczne. Jednak funkcjonować musimy, dlatego słabość w takim wypadku jest po prostu niebezpieczna i prowadzi do problemów, bólu i niedomagania.
Jest rozwiązanie. Według mnie trening ogólnej sprawności to niezbędny element każdego dnia. Śpisz, jesz, potrzebujesz ruchu, który utrzyma Twój organizm w dobrej kondycji.
3 podstawowe składowe to: trening oporowy, trening gibkości i trening kondycyjny.
Trening oporowy wzmacnia nie tylko mięśnie, ale również stymuluje do pracy układ nerwowy, endokrynny czy układ trawienia. Przyspiesza metabolizm. Wykonywany poprawnie ma za zadanie nauczyć poprawnych ruchów: dźwigania, siadania, poruszania się z obciążeniem i bez niego. Gibkość potrzeba jest do tego, żeby móc wykonywać wcześniej opisane ruchy. Trening wydolności wykonywany w strefach tlenowych i beztlenowych da nam zdrowe serce, płuca i pozwoli cieszyć się każdą aktywnością sportową. Przedłuża życie.